czwartek, 30 lipca 2015

Soczewki kontaktowe? Czy jednak lepiej okulary?

Czesc

Dzis przychodze do Was z postem tak bliskim mojej osobie. A mianowicie soczewki vs. okulary.


Od ponad 6 lat nosze okulary. Jestem juz przyzwyczajona do tej codziennej rutny: przecieranie szkiel, zmienianie okularów korekcyjnych na okulary przeciwsloneczne, podrazniony nos od silikonowych nosków na okularach....
W mojej torebce musze zawsze nosze plyn do mycia szkiel, szmatkie z mikrofibry, etui oraz okulary przeciwsłoneczne. Wszystko to zajmuje swoje miejsce. Jazda samochodem w sloncu tez jest uciązliwa. Jezeli sciągne okulary korekcyjne i zaloze przeciwsloneczne to widze gorzej i moge spowodowac wypadek. I tak kolo sie zatacza. Sportu tez nie moge uprawiac bo musze sciągnac okulary zeby ich nie zniszczyc.



Powiem szczerze mam tego dość!!!

Ale czy jest jakas alternatywa? 
TAK!!
Soczewki kontaktowe!
Czym jest zatem soczewka kontaktowa?
Soczewka kontaktowa (niewłaściwie nazywana też szkłem kontaktowym) – soczewka umieszczana bezpośrednio na rogówce oka. Służy do korygowania wad wzroku, pełni funkcje opatrunkowe lub kosmetyczne (np. zmiana koloru oczu)

Soczewki dziela sie na jedniodniowe, dwutygodniowe, miesieczne, trzymiesieczne, polroczne i roczne.
Odpowiednie dla naszego oka soczewki moze tylko dobrac okulista badz optyk! Nie dobierajcie sobie sami soczewek bo zrobice sobie krzywde. 

Sama postanowilam sprawic sobie soczewki wiec wykonalam swoj pierwszy krok ku dobrze dobranym soczewka, które skoryguja moj wzrok i ulatwia zycie,

skierowalam sie w tym celu do optyka w Fielmannie 
Pani optyk była niezwykle mila i przeprowadzila kompletne badanie wzroku. Sprawdziła ostrosc wzroku, krzywizne oka, wilgotnosc oka. Nie mam zadnych przeciwwskazan do noszenia soczewek. Potem przyszedl czas na pytania, wątpliwosci, mity i fakty. 
Pierwszym pytaniem jakie zadała mi pani optyk bylo dlaczego chce nosic soczewki. Moja odpowiedz byla dosc  oczywista. Chce ułatwic sobie zycie,miec wiekszy komfort widzenia, moc nosic bez obawy okulary przeciwsłoneczne, moc uprawiac sport, jezdzic na rowerze itp.

Na postawie mojej odpowiedzi dobrano mi soczewki. W moim przypadku moge nosic albo dwutygodniwe albo miesieczne. Oko w moim wieku ciągne sie zmienia, wiec nie moge pozwolic sobie na soczewki o dluzszym okresie uzytkowania,gdyz poprostu zrobie sobie krzywde, a tego nikt nie chce. 
Pierwszym moim pytaniem bylo czy wkladanie i zde3jmowanie soczewek boli?
Oczywiscie ze nie! Material jest tak delikatny, ze nie jest odzywany. Pani optyk zapewnila mnie ze wszystkiego mnie nauczy. Wszystko jest kwestia wprawy. 
Jestem blogeka wiec czest sie maluje, daltego tez zapytalam czy moge wykonywac makijaz? Moge! ale musze pamietac aby najpierw zalozyc soczewki a potem sie pomalowac. 

Wiecej pytan nie miałam. Po rozmowie z pania optyk ustaliłam termin na "przymiarke" soczewek. A bedzie to wygladało w nastepujacy sposob:
Przychodze do optyka na umowiona godzine. Pani optyk zaklada mi soczewki tlumaczac jak sama prawidlowo powinam to robic. Po zalozeniu ide na godzine na miasto aby moc wyprobowac soczewki w praktyce. po godzinie wracam do optyka. Soczewki zdejmuje mi pani optyk oraz pokazuje przy okazji jak prawidlowo je pielegnowac. Odbywam rozmowe na temat moich odczuc, komfortu, pierwszych wrazen. Jezeli wszystko bd ok to zakladam soczewki juz sama i w nich pozostaje jezeli nie trzeba szukac dalej. 

Po dopasowaniu soczewek nalezy umowic sie na nastepna wizyte za pol roku aby moc ponownie zadac wzrok oraz ewentualnie dobrac nowe soczewki.

Powiem szczerze ze z jednej strony troszke przeraza mnie samodzielne zakladanie i sciaganie, z drugiej strony ciesze sie ze nie bd juz musiala nosic okularów.

A wy co wolicie soczewki czy okulary? 
Jezeli nosicie soczewki macie dla mnie jakies rady?

Dajcie znac w komentarzach!
Czesc!

#Projekt denko!

Dzien dobry!


Dzis z rana przychodze do Was z pierwszym projektem denko!
W moim pierszym projekcie beda przede wszystkim produkty pielegnacyjne.
No to co ? Zaczynamy?


Zacznijmy od mojego nieśmirtelnego zmywacza do paznkoci

Isana Zmywacz do paznokci bez acetonu
z zapachem migałów z olejkiem pielegnacyjnym.
Cena tego produktu to 0,89 Centów.
Zmywa kazdy lakier, nawet brokatowe bez
wiekszego problemu. Zawsze go niego
wracam. Inne moga sie schowac!


Pielegnacja twarzy ma dla mnie niezwykle  wazna. Jako iz czesto sie maluj, uzywam zeli do mycia twarzy, ktore nie tylko oczyszczaja twarz ale i zmywaja makijaż .

Synergen Wasch gel do skóry wrazliwej.Zel jest bardzo delikatny i nie podraznia oczu.Z makijazem swietnie sie rozprawia. Nie wysusza skóry. Pomimo iz jest przeznaczony dla skóry wrazliwej, na cerze suchej jest równie znakomity.
Chetnie bym do niego wróciła gdyby nie wycofano go z sprzedarzy.




Moje farbowane włosy wymagaja produktów do wlosow farbowanych.

Schauma do włosow farbowanych od Schwarzkopf. Szampon jak szampon. Myje dosc dobrze ale nie chroni koloru. Wiele z was powie, ze szampon przynosi efekt po czasie. Ja uzywam go juz od ponad 2 lat i nie widze ochrony koloru.






Mam krótkie wlosy które czesto stylizuje. Miałam przyjemnosc testowac jeden z produktow Loreal Paris do stylizacji.

Studio line #TXT Wave. Mgielka do stylizacji loków. Produkt jest lekki i nie wyczuwalny na włosach. Ja stosowalam go na mokre wlosy zamias zelu. Bardzo dobrze utrwalal moja fryzure. Nie musialam dodatkowo stosowac lakieru do wlosów. Moze skusze sie na niego ponownie?








Oto moje wymaltretowane produkty!
Do jednych wróce do innych nie,a to tylko dlatego ze wycofano je z sprzedarzy.
Mimo wszystko z przyjmnoscia ich uzywałam. Moze teraz skusze sie na cos innego? Kto wie?....

Do zobaczenia!

środa, 29 lipca 2015

Paznokciowy raj

Czesc  moje kochane!


Kobiece dłonie są wizytówka. Pielegnujemy nasze zapracowane dłonie.
Ale procz pielegnacji pomalowane i ladnie ozdobione paznokcie przyciągaja wzrok meżczyzn.
Dlatego pragne Wam przedstawic moja kolekcje lakierów do paznokci,
Jestem lakieromaniaczka i kocham je malowac.
A wiec pora zaczynac pokaz!



Zacznijmy od mojej bazy pod lakier. Uzywam Nail Detox od Loreal Paris. Nie działa to w jakis efektowny sposob ale tworzy ladna powłoczke, ktora chroni paznokcie

Do malowania pazurkow uzywam nastepujacych kolorow i marek

Rival de Loop Young. Kolory zywe i w miare wytrzymale. Cena tez nie jest wysoka.

Uwielbiam tą serie z Essence. Intensywne i piekne kolory.


Te malenstwa sa swietne ale uzywane tylko na specialna okazje

Zakochalam sie w tych stepelkach od Essence . Nadaja sie wszystkie geste lakiery wiec starych lakierow nie trzeba wyrzucac!

Kazdej z nas czasem lakier najedzie na skorki,dlatego sztyft korekturujacy lakier to niezbednik!


Seria Show your feet powinna miec wieksza game kolorow. Te lakiery sa niezniszczalne!


Cosmetica Fanatica ma swietne lakiery. Wiele kolorow nawet wytrzymale ale nie wystkie kolory kryją


 Manhattan to firma ktora posiada swietne produkty ale malo wytrzymale.


W zyciu nie kupilabym lakierów od Loreal Paris. Są beznadziejne i nietrwale

 Golden Rose ma swietne lakiery. Bardzo wytrzymale i eleganckie. Natomiat ten kolor od Beyu bardziej nadaje sie jako lakier nawierzchniowy na stempelki.


Zdobienie paznokci to forma relasku. Ja uzywam glównie perel i proszku o wsciekle rozwoej barwie



 Duo z  Rival de Loop Young mialo byc sukcesem a okazalo sie klapą!
Jedynie ten coat jest fajny,bo kolor nie kryje wogole.


Zdobienia utwalam tym Topem. Jest calkiem ok. Ladnie utrwala.


A wy czego uzywacie?
Ulubione kolory? Firmy?
A moze buble wsród lakierów?

Dajcie znac w komentarzach!

Do zobaczenia!

czwartek, 23 lipca 2015

Cieniowy kolorowy świat

Czesc Robaczki

Dawno nic nie blogowalam ale jak to w zyciu bywa są rzeczy ważniejsze. Ale nie bez paniki!

Zaczeły się wakacje i bede blogowac cześciej!

Dziś opowiem wam o mojej kolekcji, zbiorze cieni do powiek




. Nie posiadam wieeelee palet. Nie potrzebuje tysiąca cieni. Posiadam wystarczającą ilosc,aby móc stworzyc piekny makijaż. 

Jezeli chodzi o kolorystyke, to uwielbiam cienie czarne,szare,bronzy i róże. Wszystkimi tymi kolorami można stworzyc zarówno dzienny jak i wieczorowy makijaż 





Zatem czas na pokaz!!


Zacznijmy od cieni z tak zwanej wyzszej pułeczki






 Oto moje ukochane cienie Firmy  BeYu nr 354. Cienie te trafily do mnie w grudniu i od tego czasu należa do  moich ulubienców . Jest to trio o kolorach bardzo bladego rózu, dalej mamy już nieco mocniejszy róż a na koncu piekny odcien śliwki. Wiele razy tą paletka robilam Smokey Eyes i efekt powała na kolana!. Nie osypują sie. Niezwykle wytrzymałe (ok. 14 godzin! test robiłam na sobie). Cena za takie trio to ok. 15 Euro.


Przejdzmy do cieni z Rossmanna





 Oto paleta 4 cieni w pieknych bronzach z rozswietlaczem firmy Rival de Loop. Jest to paletka z serii limitowanej Pure moments o numerze 01 pure chocolate.Szczerze powiem ,że cienie mimo ładnego koloru, strasznie sie osypują! Dlatego warto zaopatrzyc sie w pedzelek typu wachlarz. 
Mimo to ładnie wyglądaja na powiekach i dają ładny efekt. Najciemniejszy kolor jest matem. Duzy plus. Rozświetlacz jest tez w miare ok ale nie stosuje go na codzien. Tylko na specjalne okazje. 
Paletka kosztowała 3,50 Euro




Dalej mamy cienie z tej samej fiirmy. Tym razem jest to duo czarno-srebne. Jak każda czern strasznie sie sypie ale jest ok. mozna smiało z tym cieniem pracowac. Srebro daje ladną tafle na oku,  Przy wieczorowych makijażach wyglada to zjawiskowo. Warto lączyc z innymi kolorami
Duecik kosztuje około 3 Euro.


Tutaj mamy cien z Essence z limitowanej edycji Arriba!  o numerze 01 la vida loca. Cienie są tak zbite, ze zaden z moich pedzli nie daje sobie rady. Nakładam je zatem pacynką, która ładnie zbiera produkt. O dziwo nie osypują sie. Kolorek jest ładny i delikatny. Zapłaciłam za niego na przecenie 0,95 Centów


Zabawa makijażem daje wiele radości i pomaga nam odkryc badz tez tworzyc cudowne makijaże. 

Nie nwiem jak inni ale ja nie lubie marnowac drogich palet na takie zabawy. Dlatego posiadam w swojej szufladzie cienie bazarkowe. Ich koszt to max 3-5 Złoty a nawet nie szkoda ich marnowac. W moim przypadku stanowią narzedzie do zabawy oraz dodatek do makijażu. Ale nigdy nie uzywam ich do zrobienia pełnego makijażu!






   


Kolory podobne do standardowych. Co do niebieskiej paletki nie wiem do czego mogłabym jej uzyc

Moze jakies pomysły?



A wasze ulubione kolory?

Macie ukochane paletki cieni?
Dajcie znac a moze sie skusze na nowe cienie!

Do nastepnego razu!


wtorek, 14 lipca 2015

Crazy Factory Haul

Dobry wieczór Aniołki


Jak każda kobieta kocham biżuterie. Od łanćuszków po pierścionki.
Dlatego tez postanowiłam złożyc zamówienie na stronie crazy-factory. Strona ta posiada wieleeeeeeeeeee różnych kolczyków,łancuszków, bransoletek itp. Odkryłam te stronke jakieś 2 lata temu i od tego czasu regularnie zamawiam piercingi oraz inne błyskotki.


Bardzo chcę przedstawic Wam moje zamówienie z tej strony:

A więc  lets go!
Zacznujmy od kolczyków typu banan. Standardowo kolczyki typu banan kojarzą się z przebiciem pępka. Lecz tego typu kolczyki można również stosowac do przebicia Standard Lobe. 





Wygląda jak zwykle przebicie, ale można stosowac o wieeele wiecej rodzajow bizuterii niz w przypadku dziurek od kosmetyczki(APEL !! NIE WOLNO PRZEBIJAC U KOSMETYCZEK GDYZ PISTOLET ROZRYWA TKANKE! KOSMETYCZKA NIE POSADA STERYLNEGO SPRZĘTU)
Ja tych przebic posiadam dwa. Po jednym w kazdym uchu.
W tym celu wybrałam sobie 2 kolczyki typu banan

Oto one:


Kolejnym przebiciem które posiadam jest Conch (przebicie w wewnątrz ucha). Kolczyk po wygojeniu jest wrecz niewyczuwalny.
Dla tego przebicia zakupilam jeden sliczny kolczyk

Przebicie Helix jest jednym z najpopularniejszych przebic. Osobiscie posiadam dwa. W celu ich ozdobienia zamówiłam te oto błyskotki


Kuleczka w połaczeniu z spirala da niesamowity efekt. Kolczyk nie tylko do helixa!



Przeglądajac stronke Crazy Factory natknełam sie na naszyjniki typu Vintage. Jeden z nich tak mi sie spodobal ze az musiałam go kupic
 No sami powiedzcie czy nie jest sliczny? do sukienki czy głebokiego dekoltu... cudo!

Jako ze ostatnio w mode ponownie weszły tatuaże tymczasowe postanowilam wypróbowac sławne metaliczne tatuaze .

Nie jestem tego pewna... Warto wogóle wydawac na to kase?
Jak nie to kupie sobie fajną bransoletke!

Kocham swoją mame wiec postanowiłam kupic jej piekną oraz modną czerwoną bransoletke z znaczkiem nieskonczoności



I to by było na tyle, Czekam na Wasza opinie,
Dajcie znac czy wam sie podoba!


Papatki

czwartek, 9 lipca 2015

Pomaluj swoje usta!

Wiajcie Robaczki!!

Potężnym atutem każdej kobiety są usta. Piekne, wypielęgnowane oraz słodko pomalowane potrafią oczarować nie jednego mężczyzne i wzbudzić zazdrośc u nie jednej koleżanki.
Pielęgnacja naszych ust zależy, tak jak w przypadku rąk czy włosów, od potrzeb. U jednej dziewczyny wystarczy odpowiednie nawilżenie a u drugiej już cały szereg zabiegów: peeling, nawilżanie....itp.

Dziś jednak nie o pielęgnacji mowa!
Lecz o kolorowych produktach do ust. Pokaże wam czyego ja sama używam oraz wyraże swoją opinie o danych produktach!
To co? Zaczynamy?

Produkty kolorowe do ust można podzielić na poniższe  kategorie
* najbardziej popularne wśród nastolatek błyszczyki, od tych matowych aż po wysoko połyskujące z brokatem
*kiedyś szminki używały tylko nasze babcie. Dziś już każda z nas może ich używać.
*Konturówki. Tak niewiele z Nas ich używa a są to miniaturowe cuda!
*Pomadki ochronne z kolorem. Coś idealnego dla nastolatek,które chcą delikatnie podkreślic urode!


Czego ja używam?
A wszystkiego po trochu!
No to pora na pokaz!

Kolor oraz typ kolorówki do ust dobieram w zależności od makijażu oraz humoru,
Raz jest to konturówka a raz szminka, a zupełnie innym razem blyszczyk.
Zaczniemy od szminek.
Nie posiadam ich wiele, ale te które mam idealnie do mnie pasują,
Bardzo polubilam sie z firmą Essence jeżeli chodzi o szmineczki. Nie są drogie(od 1,55 do 2,45 Euro). Dostępne w wielu kolorach, Matowe i z brokatem.
 W mojej kolekcji znalazły się trzy szmineczki, Dwie z serii standardowej (opakowanie w kolorze szminki) oraz jedna z serii matowej (opakowanie czarne z obwódką w kolorze produktu)


Zacznijmy od serii standardowej.
 Pierwsza z nich to kolorek numer 02 "Romance"






Szmineczka jest niezwykle kremowa. Kolor jest bardzo neutralny, wiec kazdemu podchodzi. Co do trwałości nie zachwyciła mnie. Już po godzinie musiałam ponownnie się pomalować. Jezeli dużo pijesz to zmywa się juz po 20 minutach. Mimo wszystko uwielbiam ją! Świetnie uzupełnia makijaż, nie wysusza. Usta są w pełni nawilżone i soczyste.Jak na tak tani produkt jest całkiem przyzwoity

Drugim kolorkiem jest numer 60 "Cute mac cute.




Na ustach tworzy piekną, różową tafle. Idealna przy delikatnych makijażach. Cudowne piekne perłowe wykończenie. Praktycznie pozbawiona drobinek, co przy tym wykończeniu jest wielka zaletą.

Z serii matowej posiadam tylko jeden kolorek(jak narazie :))
Numer 07"Natural beauty"podbił moje serduszko. Szminka jest tylko o jeden ton ciemniejsza od moich naturalnych ust. Perfekcyjnie kremowa. Już jedno pociągnienie daje idealny kolor.










Kiedys kochałam się w błyszczykach kazdego rodzaju. Dziś już nie tak bardzo.
Mimo to posiadam w kosmetyczce błyszczyki.
A oto one!


Pierwszy od góry to Golden Rose z serii "Ultra Diamonds Volume Lipgloss". Jak sami widzicie jest to złoty błyszczyk. Nie jest to moj kolor. Mam jasną cere a w nim wyglądam blado. Lezy zatem w szuflade i czeka na jakiś pomysl jak go używac





Na dole mamy Essence XXL Long Shine o numerze 24" Just Georgeous".
Piekny malinowy kolorek. Naprawde zywy kolor. Połyskujący na maksa jak obiecuje producent. Co do trwałości jak to błyszczyk szybko się"zjada"




Dziś otrzymałam skromny prezent od Make Up Factory.
Błyszczyk High Shine lip Gloss o numerku 85 "Iridescent Orchid"
Kolorek w odcieniu bladego ,perłowego różu. Dyskretny kolorek. Aplikator ma forme pędzelka. Co do trwałośc cieżko powiedzieć. Ale już czeka w kolejce do testowania.



Ostatnio pokochałam konturówki! W ciągu dwóch dni kupiłam ich aż trzy. Skuszona jedną sięgnełam po nastepne.

Oto moja pierwsza konturówka
Rival de Loop Young 03 "Rasberry"
Jak to konturówka jest malutka i mieści się w każdej torebe. Doskonała dla imprezowiczek potrzebujących małych kosmetyków.
Kolor tego produktu to coś pośredniego między czerwienią a bordo. Bardzo intensywny matowy kolor. Trwałość około 2,5h. Nie jest to rekord, ale i tak jest ok. Dostepna jest dodatkowo w 3 innych odcieniach.

Ostatno skusiła mnie konturówka fimy Catrice o numerze 080 "That's What Rose Wood do!"




Cóż to za piekny odcien różu, Intensywny a zarazem delikatny kolor. Naprawde trwała!!!
Kolor utrzymuje się ponad 4,5h! Bez poprawiania!
Tak mnie ten kolor zachwycił, że dziś kupiłam drugą(zapasową).

Lubie eksperymentowac z kolorami. Dlatego dziś skusiłam sie na konturówke Essence Longlasting lipner o numerze 02"Sweetheart"


Kolor mocno różowy,a mimo to ładnie opreżentuje się na ustach, Już nie długo bedzie testowana na trwłałość. Produkt jest dosowany automatycznie. Nie jest to sucht produkt, Kremowa konstystencja ułatwia aplikacje!


I to tyle moje kochane. Własnie tymi produktami zdobie swoje usta. A wy czym ozdabiacie swoje ponętne usta? Czy może stawiacie na naturalność ?
Macie jakieś produkty które możecie polecic?

:Papatki!