Pewnie to dość nietypowe ale sama sobie kupuje prezent na urodzinki.
Dzis zakupiłam cos do pazurkow. Wczoraj miałam urodzinki wiec dostalam przepsyszny tort
A wiec co sobie sprawiłam?? Dwa drobiazgi
A oto pierwszy z nich.
Lakier do paznokci z Rival de Loop Young Duo Effect Gel Nagellack
To kolor nr 4 bollywood Star. Morski błekit z rozowym konfetti. Ciekawa tego jestem. Bardzo ładne letnie kolory. Cos idealnego na lato.
A drugim drobiazgiem jest korygujacy pisak do lakieru
To małe cudo kosztuje ledwie 1,69 Euro! A niektore blogerki sprowadzaja to ze Stanów za 16 Dollarow. Juz probowałam i fajnie sie sprawdza. Dzieki temu bede miala odrazu cudowne pazurki. Teraz ich nie maluje bo sa krotkie a ja lubie ladne dlugie pazurki.
Na dzien dziecka tez chcialam sobie cos kupic...ale niestety w moim Rossmannie nie ma szafy Essence. Nie w kazdym Rossmannie w Niemczech jest taka szafa. Ale nic straconego!! Juto bd w wielkim mieście i kupie sobie... przyrząd do stempli z Essence
Marze o tym, i ponoc mozna kazdego lakieru uzyc!!
Macie z tym jakies dowiadczenie?? Dajcie Znac w komentarzach
Szczerze? To dwie male rzeczy a cieszą jak milion Dollarow!
mm , tort wygląda apetycznie ;) 100 lat!
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
dziekuje
UsuńTort musiał byc pyszny :) Korektor do lakieru uwielbiam...to taki mały niezbędnik w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńSto lat! :-)
OdpowiedzUsuńFajne prezenty! Korektor może być dobrym rozwiązaniem.